Sprzedaż nowych mieszkań

Większość firm deweloperskich zaczyna dzisiaj bardzo poważnie analizować ryzyko inwestycyjne, przez co wielkie miasta już nie tak często są placami budowy. Przede wszystkim kryzys w sektorze finansowym doprowadził do niemal natychmiastowego zatrzymania procesu budowania nowych mieszkań a wraz z osłabieniem podaży pierwotnego rynku nieruchomości nieodwracalnie spada także możliwość przekazywania nowych mieszkań potrzebującym przez rynek wtórny. Aby wszystko w równomiernym stopniu pozwalało kolejnym młodym małżeństwom na rozpoczęcie samodzielnego życia, konieczne jest skuteczne rozbudowanie całego sektora budowlanego. Deweloperzy to często przedstawiciele kapitału zagranicznego, którzy potrafią doskonale stworzyć iluzję luksusu a następnie sprzedać ją nawet za dziesięć tysięcy od metra kwadratowego. Jednak wpływ na działanie całego rynku mają przede wszystkim banki, bo to one ostatecznie pożyczają w pierwszej kolejności pieniądze młodym parom, pragnącym rozpocząć samodzielne życie, a w drugiej kolejności kredytują budowę wielkich osiedli. Deweloperzy rzecz jasna są w stanie kilka mieszkań w swoim planowanym luksusowym projekcie sprzedać jeszcze przed wylaniem pierwszych fundamentów, pozyskując w ten sposób drobną część gotówki potrzebną do rozpoczęcia prac – cała reszta to bankowe kredyty.

[Głosów:0    Średnia:0/5]