Rzeczy, których pewnie nie wiesz o budowie domu

Rzeczy, których pewnie nie wiesz o budowie domu

Istnieją rzeczy, które o budowaniu domów wiemy wszyscy. Orientujemy się, ile mniej więcej zajmuje czasu postawienie domu, a także, że istnieją różne opcje materiałów na ściany. Wiemy o mnogości systemów grzewczych, a nawet o panelach słonecznych. Jakaś myśl pojawia się w naszych głowach nawet, gdy widzimy dziwaczny wianek dyndający na szczycie czegoś, co kiedyś, w przyszłości, z pewnością będzie dachem. Udanie się do architekta, czy po pozwolenie na budowę, to również oczywiste sprawy. Istnieją jednak rzeczy, o których nie mówi się tak często i tak często się nie dostrzega. Pierwszą z nich może być wiadomość o tym, że w chwili, gdy planujemy postawienie domu, nasi najbliżsi sąsiedzi otrzymują jego projekt. Mogą nawet nie zgodzić się z którymś z jego elementów. To jedna z poważniejszych kwestii. Jeżeli jednak mówimy już o tych mniej poważnych, to miło jest zapoznać się ze zwyczajami panującymi wśród budowlańców. Wielu z nich wyznaje przesąd (popartym jakimiś argumentami bądź niekoniecznie), że po zakończeniu poszczególnych elementów budowy należy się butelka alkoholu. A to, żeby dach nie spadł, a to, żeby ściany nie popękały, a to, żeby deski podłogowe się nie rozeszły. Nie musimy oczywiście w to wszystko wierzyć, niemniej lepiej o tym wiedzieć, żebyśmy później nie byli zaskoczeni.

[Głosów:1    Średnia:4/5]