Dlaczego niektórzy wolą wynajem mieszkania niż jego kupno
Za czasów PRL-u marzeniem praktycznie każdej bez wyjątku młodej rodziny było posiadanie swojego własnego, wymarzonego i wyśnionego mieszkania. Wiązało się to chociażby z takimi czynnikami jak przebywanie często przez całe życie w jednej miejscowości, co wiązało się ściśle z zatrudnieniem na danym terenie, jak też faktem, że praktycznie nie istniał rynek wynajmu mieszkań. Jeżeli gdzieś wynajmowało się stancje, był to zazwyczaj pokoik w kamienicy czy też w budynku z założenia gospodarczym, przerobionym na warunki mieszkalne. Obecnie ta sytuacja zmieniła się diametralnie, co roku przybywa mieszkań przeznaczonych pod wynajem, proces ten ma miejsce już nie tylko w dużych miastach, ale też i w mniejszych miejscowościach naszego kraju. Istnieje duża grupa naszych współobywateli, którzy przez długie lata nie biorą w ogóle pod uwagę kupna własnego mieszkania, chociaż teoretycznie byłoby ich na to stać. Taka sytuacja spowodowana jest chociażby faktem, że często zmieniają oni miejsca pracy, podróżując po całej Polsce, a to wiązałoby się z kłopotliwą sytuacją ciągłego sprzedawania mieszkania i kupna nowego. Drugim czynnikiem jest nietrwałość niektórych związków – chodzi o związki partnerskie, gdzie ludzie mieszkają ze sobą, czasem mają dziecko, jednak po pewnym czasie rozchodzą się ich drogi. Taka sytuacja powodowałaby wiele komplikacji prawnych, gdyby posiadali na przykład mieszkanie na własność czy tez wspólnie brany kredyt na takie mieszkanie.